Ratujmy nasze dzieciaki! Pomóżmy w budowie delfinarium w Polsce!

Ratujmy nasze dzieciaki! Pomóżmy w budowie delfinarium w Polsce! Jedynym delfinarium z delfinoterapią! Delfiny na pomoc chorym i potrzebujacym

poniedziałek, 8 października 2012

Zajrzyjcie do Magdy :-)

Chcę jesiennie wszystkich pozdrowić i zaprosić do zajrzenia na stronę "mojej" ulubionej artystki, która robi dla mnie i dla moich klientów albumy ślubne, dziecięce i masę innych cudownych rzeczy.

http://magme-madebyme.blogspot.com

Współpraca z Nią jest dla mnie przyjemnością!
Zapraszam i namawiam :-)

wtorek, 28 sierpnia 2012

Sylwia i Kamil w plenerku o świcie :-)

 Piękni i młodzi, młodzi i zakochani :-)






















 Przed Wami Wszystko! Powodzenia! :-)

Fotografie są własnością Autorki Wszystkie prawa zastrzeżone All images Copyright © 2012

...i hop na wesele :-)


Kochani żeby było Wam jak w raju pośród kwiatów... i po życzeniach..jedziemy na wesele


Rodzice jak to w Polskim zwyczaju mają - witają Młodą Parę małżonków chlebem i solą. :-) Mama pyta: :"Co wybierasz chleb, sól, czy Pana młodego", Młoda odpowiada: "i chleb i sól i Pana Młodego, żeby mógł zarobić na niego!"



i przez próg - kocham tę tradycję :-)

Od razu widać, że szczęśliwi i zakochani. Co widać też dalej! Pierwszy taniec! 






Brat z Żoną pląsają i też widać w ich twarzach uczucie. :-) Uczuciowa Rodzinka ;-)





oczepiny i..




tort :-)
z pięknym romantycznym tańcem przy świecach

Szaloną zabawę prowadziło dwóch charyzmatycznych Panów z 
Grupy Imprezowej Double Wings, zajrzyjcie na ich stronę :-)
http://www.doublewings.pl/
Polecam są zdecydowanie warci swoich pieniędzy. Ubawi się każdy i w każdym wieku! :-) Pozdrawiam Huberta
https://www.facebook.com/WodzirejSylwesterLaskowski

Sylwia i Kamil - wspaniały, wesoły ślub i ciekawe, pomysłowe wesele.... no i plener o świcie :-)



Przed Uroczystością oczywiście papierologia. My będziemy konkretni. Idziemy od razu do celu :-)



Stres wyparował gdy Wiktoria - cudna dziewuszka podskoczyła z poduszką i obrączkami, a te zamieniły się chyba miejscami i najpierw Panna Młoda dostała na palec nie swoją obrączkę, a Męża. Drugiej trzeba było szukać na podłodze, a w tym czasie pewien fotograf mało nie zabił się o schodek ołtarza idąc tyłem i cała widownia śmiała się do łez :-)


I tak są już Mężem i Żoną :-)  Gratulacje!!