Wybraliśmy się we Troje - czyli Marta, Zbyszek i ja na plenerek.
Byłam trochę zdechlak, ale za to ćwiczyłam spostrzegawczość.
I oto efekty wyłapanych zabawnych sytuacji.
Wieczorem Nowym Światem przewija się, czy może przemyka cała masa ludzi na rowerach...
Gdzieś zapatrzeni nie widzą takich kwiatków /czy raczej lodowych skojarzeń ;-)
Znak naszych czasów. "Dziewczynka z mega bajtami"
Przykry obraz fanatyków niczym nie ujmujących Islamistom, walczących o szczątki po swej władzy.
I przechodzień - nie robi nic... patrzy zasmucony. Orzeł się schował za plecakiem... ale wstyd.
Niech mądrość i dobro zwycięży! Wierzę, że to się może udać!
Idę spać... jutro robię Chrzest. :-)
Fotografie są własnością Autorki. Wszystkie prawa zastrzeżone. All images Copyright © 2010
1 komentarz:
piękne "kwiatki" znalazłaś :)))
Gratuluję! dostrzegać to czego inni nie widzą - to sztuka :)
Pozdrawiam
Prześlij komentarz