szkiełko i oko = operator w akcji ;-))
Tu należą się podziękowania Mojemu Mężowi, który to asystował mi i który w pełnej gotowości złapał moment wystrzeliwania znienacka konfetti, po lewej z aparatem - ja :)
Dzięki Mężuniu!
ze względu na obszerność materiału (350gości) życzenia w telegraficznym skrócie :)
made in Mąż ;-)
humorystycznie ;) ... i
Wesele - na razie też minimalistycznie ;-)
I miniatura pleneru :-)
Świadkowie - tzw. Starsi :-) Kto wie... może w przyszłości moja nowa Para Młoda ;-)
Prawda, że ładni? :-)
1 komentarz:
Pięknie :) Naprawdę jestem pod wrażeniem.... Widać ogrom pracy.
Sun
Prześlij komentarz